Rodzice kupili radzieckiego elektrona c-308d bodajże. Trzeba było go chyba jeszcze przerobić na pal/secam i pamiętam, że pierwsze co oglądaliśmy na nowym telewizorze w kolorze to były właśnie "Dalekie pawilony". Dziwne rzeczy człowiek pamięta po latach. Który to był rok? '87 chyba.