Zgadzam się, Lee jest świetny! To diabelsko przystojny facet o anielskim głosie! Uwielbiam go! Mimo tego, iż powiedział, że nie chce powrotu Blue:( Ech... No dobra, plus dla niego za chęć zasmakowania czegoś nowego w życiu.
popieram ciebie i pewnie większość osób wpsujących się tutaj. Lee mimo że w sumie nie ma jakiejs bardzo wyróżniającej się urody to jest boski. za jego spojrzenie dałabym sie prawie pokroić;) a ten jego głos hmmm kiedy pierwszy raz usłyszałam byłam w szoku ze ktoś potrafi tak śpiewać. Strasznie żałuje że Blue juz nie istnieje ale ostatnio oglądałam wywiad z Lee i wspominał te czasy Blue to mu sie aż płakać chciało... wiec może sie da złamać kiedyś i nagrają przynajmniej jedną płyte..