skoro Czecha tak bardzo sobie upodobali do ról przebiegłych ruskich psów, to nasz Paweł Deląg powinien grać Omara-Abdullaha-Kadafiego w kazdym amerykanskim filmie o terroryzmie :P
Dokładnie.Facet wiecznie gra złych ruskich. No ale dobrze gra.
niestety, mają Alexandra Siddiga na podorędziu z brytyjskim warsztatem aktorskim i prawdziwymi arabskimi korzeniami ;)
niechce nic zarzucać Delągowi, ale chyba co najmniej klasa niżej niż p.Karel :) poza tym czy on zna tak angielski?