Szkoda, że tacy aktorzy jak Christopher Lee, czy Johnny Depp nie mają jeszcze na koncie ani jednego Oscara. Natomiast tacy aktorzy, jak Tom Hanks (owszem dobry, ale czy jakiś wybitny?) mają ich aż dwa.
Zupełna racja. Już niedługo zapewne, Oscary będą dostawac podrzędne gwiazdki, "zrobione" tylko pod młodocianą ( i często bezgustną) publikę.
Ja też uważam, że Christopher Lee zasłużył na Oscara.
Innym wspaniałym aktorem bez Oscara jest Samuel L. Jackson.
Jackson jaką rolą zasłużył? Wszędzie gra tak samo ,praktycznie jest pozbawiony mimiki. A poza tym był kiedyś w komisji ,ale został wywalony po tym jak się przyznał ,ze nie ogląda w ogóle tych filmów. Wątpię by dostał.
Samuel L. Jackson. Oglądałam naprawdę wiele filmów, z nim ani jednego. Co do DiCaprio... nie uważam by zasługiwał na Oscara szczerze powiedziawszy :)
Z Samulem L. Jacksonem widziałem 22 filmy.
Gra w bardzo różnorodnych produkcjach:
Pulp Fiction,
Star Wars,
Zakładnik
i wiele innych.
no i co.
zarowno dicaprio (dobry, ale jeszcze za młody, kiedys pewnie dostanie), jak i L Jackson nie zaslugują na oscara.
za to tom hanks owszem wybitna rola w forrescie gumpie i zasluzony oscar.
Tom Hanks to także aktor wybitny. Zagrał świetnie w Forrescie Gumpie, Zielonej Mili, Filadelfii. Zasłużone Oscary.
Peter O'Toole, a z aktorek Glenn Close. Do tego takie ikony kina jak John Malkovich, Johnny Depp, John Travolta czy Tom Cruise.
Masz rację. A najgorsze że ma już trochę lat na karku i może poprostu nie doczekać.:( Jeszcze Depp dostanie. A Hanks jest również świetnym aktorem. Ale wiesz, teraz wszystko pod młodych. Lawrence, wcale nie świetna aktorka ma 23 lata i oscara, a taka Glenn Close 67 lat i żadnego oscara.
Racja.W dodatku Oscar doskonale podsumowałby jego karierę aktorską.To jakieś nieporozumienie,że tak świetny i sprawdzający się w wielu rolach aktor nie dostał dotąd żadnej,godnej jego talentowi nagrody.Smutne,że nie docenia się już tak dobrych aktorów...
Tak, smutne. Jeszcze gdyby była cała masa młodych zdolniachów jak 70 lat temu, że tyle aktorek/aktorów sie biło o rolę, ale większość była tak dobra, że nieważne, komu by dali, byłoby super, to bm zrozumiała tyle Oscarów dla mlodych osób. Ale teraz nikogo zdolnego z tych młodych nie wypatrzyłam. Niestety.
Lee nie ma nawet nominacji...Nie zdzwiłbym się gdyby dostał jakąś nomicja to od razu by zgarnoł oscara.Ale widać nie jest taki medialny aby dostać tą "zaszczytną szanse" ;/
Dobre lata Deppa niestety już minęły. Gra teraz w szmatławych produkcjach, raczej już żadna rola Oscara mu nie przyniesie.
Racja. Szkoda, że ma tylko Złoty Popcorn, który nawet Radcliffe otrzymał. Ale taką listę moglibyśmy ciągnąć w nieskończoność. Depp akurat jest dość specyficzny i tu brak Oscara potrafię zrozumieć. A co do Lee - to jeden z naprawdę nielicznych aktorów, któremu udało się w takim stopniu zapisać w pamięci trzech pokoleń - podejrzewam że nie przeszkadza mu wcale brak statuetki. Planuje co zagrać na setne urodziny ;p
No, powinien dostać takiego jak Wajda za całokształt twórczości, toż to człowiek legenda i jeden z najlepszych aktorów wszechczasów. Warto zwrócić uwagę, jak różnorodne miał role: horrory, przygodówki, fantasy, sensacja. Człowiek orkiestra po prostu...
Moim zdaniem dlatego, że - co jest oczywistym idiotyzmem - Lee przez całą karierę był uważany za aktora kina rozrywkowego: fantastyki (fantasy, horroru, sci-fi), kryminału, sensacji ale nie "poważnego" kina oscarowego.
Ale kino "oskarowe" właśnie zawiera również kino sf, rozrywkowe, komediowe itp! Jemu się naprawdę należy