Czym to się różni od pierwszego filmu? Gorszą fabułą i lepszymi efektami, poza tym nic więcej nie da się już z tego tematu wycisnąć, Ile razy można tylko powielać raz wymyślony motyw?
Czym się różni od pierwszego filmu? Różni się ogromnie przede wszystkim klimatem. Wszystko, co wchodzi w jego skład (muzyka, zdjęcia, sposób montażu, oświetlenie, lokacje...), dosłownie wszystko w tej części zostało okraszone znacznie mroczniejszym klimatem w przeciwieństwie do mocno "cukierkowej" części pierwszej. Tak więc nie jest to do końca powielony motyw.
Alert fur Cobra zwróciła uwagę na dwa najbardziej rzucające się w oczy elementy filmu, bo rzeczywiście Zaginiony Świat ma kiepski scenariusz - pisany bardziej pod dinozaury niż pod ludzi, aby gady pojawiały się na ekranie częściej niż w jedynce, ale 5/10 to zbyt brutalna ocena dla niedoścignionego do dnia dzisiejszego blockbustera z tak dobrej jakości zdjęciami, efektami specjalnych, montażem dźwięku czy doborem świetnych aktorów charakterystycznych. Nawet jeżeli zbierze się wszystkie minusy tego filmu do kupy obiektywnie powinien on zasługiwać na ocene 7/10
Tak, ale nie ma niespodzianki, wiesz, ze znowu będą sp... przed jakimś raptorem czy innym gadem, o to mi chodzi. Reszta to już tylko forma, a ja najbardziej cenię treść,
Ciężko oczekiwać po filmie z dinozaurami czegoś innego niż walka ludzi o przetrwanie. Taki gatunek ;) . Nie można przesadzić z nadmiernym przedramatyzowaniem relacji międzyludzkich, nadmiernym filozofowaniem o naukowych i pseudonaukowych tematach, bo wtedy wszyscy zwyczajnie na filmie usną. Seria Jurassic Park i tak się wyróżnia na tle innych, B-klasowych produkcji z dinozaurami tym, że oprócz akcji i efektów specjalnych, oferuje również całkiem bogaty jak na takie kino background fabularny, powiązany z książkowymi pierwowzorami oraz niektórymi grami bądź komiksami. Niestety tego typu smaczki trafiają najczęściej tylko do fanów tego uniwersum, gdyż to głównie dla nich zostało zarezerwowane.
Co nie zmienia faktu, że przeciętny widz, dostał to samo w innym opakowaniu.
Byłem/jestem zachwycony jedynką. Dwójką czułem się już oszukany. Bo o to film znów krąży nad tymi samymi punktami fabuły (Ekipa ratunkowa, tyranozaur, spychanie samochodu, rozdział grupy, raptory, dzieci w bezpośrednim zagrożeniu...). Ja rozumiem, że to "walka ludzi o przetrwanie. Taki gatunek". Ale czemu kopiuj-wklej? Dalsze części tej sagi sobie odpuszczam, żeby zachować dobre wspomnienia po seansie jedynki.
No już w tym momencie to za przeproszeniem pieprznęłaś jak łysy o beton. Napisać coś takiego o filmie z tego gatunku to jak marudzić na to, że Po starej trylogii Gwiezdnych Wojen znowu w nowej były pojedynki na miecze świetlne, albo że Rocky w każdym seqeulu znowu musi z kimś się bić na ringu. Ja rozumiem że niektóre filmy nie muszą wszystkim ludziom przypadać do gustu ( ja np nie trawię Titanica i Pulp Fiction) ale naprawdę zastanówcie się czasami nad argumentami jak już macie zamiar coś skrytykować na poważnie. Raptosaur popieram to co napisałeś w ostatnim zdaniu. Rzeczywiście jeżeli powstaje sequel jakiegoś filmu to już jest on robiony tylko pod tych ludzi, którzy z aprobatą przyjęli oryginał - przy robieniu kontynuacji nie dba się już aż tak szczegółowo o masowy odbiór danego filmu, tylko jak na zawodach olimpijskich ma być szybciej mocniej więcej, aby dorównać chociaż do pierwowzoru jeżeli go nie przebić.
Domyślam się zatem, że w czerwcu do kina na czwartą część nie pójdziesz :P - A to nie do mnie te pretensje kieruj tylko do popkultury. Dinozaury to tak samo chwytliwy temat jak kosmici i filmy o tańcu a wiadomo, że jakiś gatunek ma swojego lidera w przypadky tańca to będzie Gorączka Sobotniej Nocy i Dirty Dancing w przypadku kosmitów Ocbcy i Predator a w przypadku dinozaurów seria Jurassic Park.
Gdzie ty masz gorsze efekty w tym filmie i gorszą fabułę? Zdecydowanie się z tobą nie zgadzam. Jurassic Park: The Lost World jest najlepszym filmem z serii Jurassic Park. Jak na tamte stare czasy dinozaury wyglądają prawie jak żywe i jestem na 100% pewien, że ich wygląd jest już tak perfekcyjny, że żadnych poprawek już nie dałoby rady zrobić. Poza tym nie istnieją żadne inne filmy, w których dinozaury wyglądają lepiej niż w filmach Spielberga.
Jurassic Park: The Lost World jest nieco mroczniejszym filmem niż jego poprzedniczka, więcej się w nim dzieje, jest więcej dinozaurów oraz wielu ciekawych aktorów. Dinozaury wyglądają nadal prawie jak żywe. Niczego w tym filmie nie brakuje to co już było w pierwszej części.
Oba filmy zasługują na najwyższą ocenę, to już są klasyki kina i lepszych filmów o dinozaurach już nie ma. Chociaż mam jeszcze nadzieję, że jeszcze jakieś będą, które dorównają filmom Spielberga, ale to taka nikła nadzieja.
A ocena obu filmów jest tak cholernie niska, że aż się płakać chce jak ludzie oceniają jedyne w swoim rodzaju filmy a w tym klasyki kina.
Pozwól, że zdradzę Ci tajemnicę związaną z rankingami na FW...
TO TYLKO GŁUPIE RANKINGI. Jakim życiowym przegrywem trzeba być, by przejmować się ocenami filmów na jakimś FW czy IMDB? :D
Mogę powiedzieć tylko tyle, że to film tylko dla tych, którzy lubią w kółko oglądać "złe dinozaury" w kolejnych wcieleniach. Ja wolę raz, a dobrze
Musisz bardziej docenić ten film. Jurassic Park i Jurassic Park II: The Lost World to dwa najlepsze filmy o dinozaurach jakie powstały. Lepszych tego typu filmów już nie będzie. No chyba, że Jurassic World okaże się równie dobry, a bardzo tego chcę. Oba filmy oceniam właśnie pod tym względem, że są spełnieniem moich dziecinnych marzeń, że dinozaury są według mnie perfekcyjnie wykonane, że nie trzeba już żadnych poprawek (w żadnym innym filmie dinozaury nie wyglądają tak świetnie jak tutaj), jest mroczny klimat (deszczowy), są ciekawi aktorzy, dla mnie fabuła wygląda dobrze. No lepszych filmów o dinozaurach już nie ma dlatego dałem 10 :)
To znaczy jak wspomniałem następne filmy w tej tematyce są najlepsze dla osób, które sie tym interesują, doceniają efekty itp. Ja jeszcze z ciekawością obejrzałem parę lat temu serial dokumentalny o dinozaurach, ale jak wspomniałem fabuły już mniej mnie interesują, bo wiadomo niej więcej co będzie. Ale jak już kilka razy pisałem - jeżeli ktoś żyje tym tematem to każdy taki film go zainteresuje, tak jak mnie na przykład tematyka samochodowa w filmach
"Musisz bardziej docenić ten film."
XDDDD Żadne "musi". Będzie chciał - to doceni, nie będzie chciał - to nie doceni. Twój ból dupy o jego opinię jest bezsensowny.