Klasa B na granicy C. Realizmu na próżno szukać, typowe kino bez ambicji. Scenariusz pisał chyba gimnazjalista i to nadużywający środków psychoaktywnych.
Chylę czoło. Właśnie zmarnowałem półtorej godziny i reszty już nie chcę widzieć.
Rysiu błysnąłeś intelektem ze aż mi w pięty poszło :V jak chcesz recenzować telefony, to portale pomyliłeś. Ale czego oczekiwać od kogoś kto daje takiej kupie ocenę 8...