Zamiast thrillera dostałem lekko przygłupawą, niezbyt trzymającą się kupy produkcję. Komuś się
chyba zamarzył Indiana Jones.
[spoiler]
Pomijając całą masę głupot w trakcie.
Ta księga w końcu była w grocie czy w linii Maginota?
Dlaczego ta laska czekała tyle z wysłaniem wsparcia?
I co na koniec robił cały wydział policji u Jezusa w szpitalu? Po co policjant z psem?