PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35912}

Kult

The Wicker Man
7,0 8 197
ocen
7,0 10 1 8197
7,2 16
ocen krytyków
Kult
powrót do forum filmu Kult

Właśnie obejrzałem. "Kult" bardzo często pojawia się na listach horrorów wszechczasów i nazywany jest filmem kultowym. Ekhm... Ja się z tym nie zgodzę. Od jakiegoś czasu mam tzw. "jazdę" i oglądam stare horrory. Na pierwszy odstrzał poszedł "Hellreiser". I się zaczeło. Trafiłem w końcu na "Wickermana". Gapiłem się w ekran z lekkim zdzieniem, bo oczekiwałem strasznego filmu. Nie nazwałbym "Kultu" horrorem, ba, nawet nie powiedziałbym, że to thriller. Był to zwykły musical. Osiem piosenek (licząc krótką kościelną pieśń Howiego), niezła muzyka, zero napięcia, fanatyczny chrześcijanin (będący przy okazji pierdołowatym gliną), żyjący w ciemnogrodzie wyspiarze i dawka erotyzmu (nietylko słownego) nie gwarantują rozrywki. Mocnym plusem jest uczucie niepokoju (nie napięcie, ale zwykły niepokój), które występuje podczas rozwoju śledztwa. I to by było na tyle. Może trzydzieści lat temu ludzie bali się skaczących nad ogniskami nagich małolat, ale teraz nie robi to wrażenia. I szkoda.

Polish

Musical? Zero napięcia? To interesujące, co mówisz;)

A Hellraiser (1987) to stary horror?
Nie znam Cię, brachu, ale jedno mogę powiedzieć na pewno - na horrorach to ty się za bardzo nie znasz;)

selig

Dla mnie stare filmy to te, które powstały przed moimi narodzinami. Nie chodzi tu o to czy się znam na horrorach. To, że nie czytam o filmach sprzed 80 lat oznacza, że nie mogę się wypowiedzieć na temat jakiegoś filmu? Przecież to absurd. Wypowiadam swoje zdanie, bo chcę i bo mogę. Lubię horrory i często je oglądam. Nie sięgam po czarnobiałe dzieła z początku XX w. Wolę takie, które nakręcono w przeciągu ostatnich 40 lat. I niektóre z nich także nazywam starymi.

Tak "Kult" to musical. Na każdej zagranicznej stronie to przeczytasz. Ja przeczytałem to dopiero po obejrzeniu "Kultu", kiedy byłem trochę zdziwiony, że to musical. Powchodziłem na zagraniczne strony i tam przeczytałem, że jest to jednak musical, tak jak to odczułem.

Co do napięcia to było jego jak dla mnie zero. Nie trzymało mnie w napięciu. Trochę nudziło. Występowało tylko uczucie niepokoju. Przynajmniej ono tam jest. I to uczucie niepokoju nie powinno decydować o tym, że ten film to thriller. Bo nim nie jest. Plusem jest zakończenie.

Wiedziałem, że ktoś mnie za to potępi. I co z tego.

użytkownik usunięty
Polish

Być może mylnie rozumiesz pojęcie "horror". Obecne definicje mieszczą w sobie straszne dzieła zarówno z wątkiem nadprzyrodzonym, jak i takie, które po prostu wywołują ciarki. Jak u Ciebie nie wywołały, to trudno. Ale nazywanie tego filmu li tylko musicalem jest nieporozumieniem. Czasem pewne rzeczy bardziej straszą, niż gumowy potwór.

Myślałem, że to tylko wykładowcy mają tą tendencję do wpychania wszystkiego w definicje.
Wiem, że tego typu wątki pojawiają się w opiniach o prawie każdym współczesnym horrorze, ale jednak.
Na chłopski rozum, horror..(a oglądałem ich.. nie powiem ile ale całkiem sporo - to adnotacja do tych którzy twierdzą że pozjadali wszystkie rozumy i zaraz mi wypomną, że w ogóle śmiem coś pisać).. to dzieło filmowe w którym coś lub ktoś, dosłownie lub w przenośni "nie z tej ziemii" (albo pod wpływem takich sił) dokonuje zbrodni, które są dość szczegółowo zobrazowane. W thrillerach takim sprawcą jest 'zwykły' człowiek.
W filmach zaczyna się dziać podobnie jak w grach komputerowych. Gatunki się miksują i zapożyczają rozwiązania, przez co mamy hybrydy typu jak w tym przykładzie (horror/musical), lub gry action-adventure, a już prawie nikt nie produkuje typowych przygodówek. Tak samo w filmach z braku oryginalności próbuje się mieszać style w nadziei że się 'sprzeda'. W większości przypadków nic z tego nie wychodzi, ale są miłe wyjątki..
koniec wywodów :) jakieś opinie?

ocenił(a) film na 9
b0Ro

) .. to dzieło filmowe w którym coś lub ktoś, dosłownie lub w przenośni )"nie z tej ziemii" (albo pod wpływem takich sił) dokonuje zbrodni, które )są dość szczegółowo zobrazowane. W thrillerach takim sprawcą jest 'zwykły' )człowiek.

Hmm, a co, jeśli krwawym mordercą jest zwierzę? ;)

ocenił(a) film na 9
albin_3

Panie Polish, są horrory, które nie służą tylko do odczuwania przeraźliwego strachu - zwykłe napięcie wystarcza. Takim filmem jest właśnie rewelacyjny Wicker Man lub świetne Videodrome i Scanners.

Daniel84

W definicji horror ma wywoływac strach u odbiorców, właśnie za pomocą wątków , czy środków nadprzyrodzonych, więc nie dorabiaj se pan nowych definicji, bo takie już istnieją.

Polish

a lekcje kolega odrobił???

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones