Bardzo dobry film pomijając nawet fakt iż jest to produkcja niskobudżetowa .Polecam a , te nasze
gamonie z Polski niech się uczą właśnie od Anglików Skandynawian Francuzów biorąc pod
uwagę europe ja się kręci dobre kino!!!
I Hiszpanów..zapomniałaś dodać ;)..ale z naszych krajowym to tylko filmy Smarzowkiego-On jest konkretny
Co do Grubszej Sprawy to fakt...widać że niskobudżetowy,niektórymi scenami jest niedotarty ale ogólnie film jest ok.Dałem 7/10
Polecam
...nie no jasne ale ,gdybyśmy chcieli się rozwodzić o jakieś niedociągnięcia to oglądalibyśmy z parę doskonałych filmów rocznie ! Każdy film jest inny i inaczej się do niego ustosunkowuje od jednych wymagamy najwyższy poziom, od innych po prostu oczekujemy dobrego kina bez głębszych rozważań .Właśnie takim filmem jest Grubsza sprawa. Dobre kino które nie wymaga od nas głębszej refleksji na temat reżyserii , scenografii , realizmu itd.Pozdrawiam.