Film wyprodukowali Brytyjczycy, natomiast ściągnęli do siebie twarze znane z niemieckich produkcji. Heinz Drache ponownie prowadzi tu prywatne dochodzenie, Klaus Kinski ponownie jest jednym z przestępców, a Eddi Arent ponownie rozładowuje napięcie humorystycznymi zagraniami. Główne nazwisko z plakatów, Christpher Lee,...

Film został uznany za horror, ale to bardziej kryminał, horroru jest tam niewiele, tylko kilka scen. Ogólnie dobry, choć świetny początek zapowiadał lepszy film.

Początek obiecujący napad na konwój potem scenariusz świeci dziurami. Fajny był pomysł że akcja dzieje się w cyrku. Na tym można zakończyć. Lee pił filmu w masce, nie ma co grać. Może tylko wytrzeszczac oczy. Kinski za skromna rola żeby mogl coś pokazać więcej.