Fabuła to tak na prawdę zlepek powiązanych scen, które mimo wszystko angażują i nie trudno się w tym połapać. Scenariusz, a przede wszystkim dialogi to kompletne arcydzieło i wyżyny absurdu. Paradoksalnie seria należąca do, że tak się wyrażę uniwersum Kapitana Bomby jest według mnie lepsza od samego Kapitana Bomby....
co tak mało tematów ,dziwi mnie to .ta kreskówka trzyma bardzo dobry poziom , lepszy niż
ostatnie odcinki bomby . A odcinek lasergate jest chyba najlepszy z obu serii, choć jest to
bardzo trudny wybór, albo odc.10 też rewelka ,zwłaszcza kosmici z budek z zapieksami.
wydaje mi się że postać bomby czasem jest...